- 2025
- 2024
- 2023
- 2022
- 2021
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013
- 2012
- 2011
- 2010
- 2009
- 2008
- 2007
- 2006
- 2005
- 2004
- 2003
- 2002
- 2001
- 2000
- 1999
- 1998
- 1997
- 1996
- 1995
- 1994
- 1993
- 1992
- 1991
- 1990
- 1989
- 1988
- 1987
- 1986
- 1985
- 1984
- 1983
- 1982
- 1981
- 1980
- 1979
- 1978
- 1977
- 1976
- 1975
- 1974
- 1973
- 1972
- 1971
- 1970
- 
                
            
            Piosenki
- 
                
            
            Filmy i seriale
- 
                
            
            Programy TV
- 
                
            
            Kreskówki
- 
                
            
            Gry komputerowe
- 
                
            
            Gry i zabawy
- 
                
            
            Jedzenie
- 
                
            
            Moda i uroda
- 
                
            
            Motoryzacja
- 
                
            
            Prasa
- 
                
            
            Wyposażenie domu
- 
                
            
            Wydarzenia
- 
                
            
            Gadżety
- 
                
            
            Osobowości
- 
                
            
            Internet
- 
                
            
            Hobby i kolekcje
 
                    
                                    Owocowe szaleństwo pod marką Frugo rozpoczęło się w 1996 roku. W tym czasie na jeszcze dosyć ubogie sklepowe póki, trafiło Frugo w czterech wersjach kolorystycznych - zielonej, czerwonej, żółtej oraz pomarańczowej.
Sukces Frugo, producenci soku zawdzięczają głównie nieszablonowymi i nowatorskimi jak na tamte czasy reklamami. Wszyscy, którzy żyli w drugiej połowie lat 90. znają określenie "No to Frugo!". Reklamy, których autorami byli Przybora/Zaniewski, miały trafić głównie do młodego pokolenia Polaków, którzy w tamtym okresie, pili bardzo mało soków. W reklamach mogliśmy dostrzec konflikt pokoleń pomiędzy młodzieżą, a dorosłymi, którzy zarzucali młodszym osobom, że nie szanują tradycyjnych wartości.
- "Łysy, daj łyka"
- "Ostatniego miałem"
Tego tekstu używały wszystkie dzieciaki pod koniec lat 90., i to niekoniecznie, chodziło o sok Frugo.
W początkowym okresie produkcji soki sprzedawały się w ogromnych ilościach, niestety po kilku latach sprzedaż Frugo zaczęła spadać i to nie tylko ze względu na dość wysoką cenę, ale również fakt, że młodzież dorastała, a na rynku zaczęły pojawiać się nowe produkty.
W 2011 roku, firma FoodCare wznowiła produkcję soku i wypuściła nowe reklamy z Frugo.
                            
                                                    Sukces Frugo, producenci soku zawdzięczają głównie nieszablonowymi i nowatorskimi jak na tamte czasy reklamami. Wszyscy, którzy żyli w drugiej połowie lat 90. znają określenie "No to Frugo!". Reklamy, których autorami byli Przybora/Zaniewski, miały trafić głównie do młodego pokolenia Polaków, którzy w tamtym okresie, pili bardzo mało soków. W reklamach mogliśmy dostrzec konflikt pokoleń pomiędzy młodzieżą, a dorosłymi, którzy zarzucali młodszym osobom, że nie szanują tradycyjnych wartości.
- "Łysy, daj łyka"
- "Ostatniego miałem"
Tego tekstu używały wszystkie dzieciaki pod koniec lat 90., i to niekoniecznie, chodziło o sok Frugo.
W początkowym okresie produkcji soki sprzedawały się w ogromnych ilościach, niestety po kilku latach sprzedaż Frugo zaczęła spadać i to nie tylko ze względu na dość wysoką cenę, ale również fakt, że młodzież dorastała, a na rynku zaczęły pojawiać się nowe produkty.
W 2011 roku, firma FoodCare wznowiła produkcję soku i wypuściła nowe reklamy z Frugo.
 
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
                    
                                     
   
Komentarze