Generał Daimos


Kreskówki
Kolejna japońska bajka animowana, którą Polacy mogli oglądać dzięki kanałowi Polonia 1. Pomimo, że anime wyprodukowane było w roku 1978, to w naszym kraju hitem stała się dopiero w pierwszej połowie lat 90. XX wieku.

Fabuła bajki jest dosyć prosta - kosmici - Baamisjanie - napadają na Ziemię, a dzięki przewadze technologicznej ją niszczą. Na ratunek staje potężny robot Daimos, mierzący czterdzieści pięć metrów i ważący sto pięćdziesiąt ton. Maszyna miała to do siebie, że potrzebowała pilota, którym został syn jego twórcy - karateka Kazuya Ryuzaki. Na domiar złego chłopak zakochuje się w wzajemnością w Erice, która jest księżniczką Baamisjan.

Generał Daimos to 44 odcinki trwające 25 minut. Grafika również nie powala, ale patrząc na datę produkcji to nie ma na co narzekać. Mocnym elementem jest muzyka, głównie z czołówki pt. "Tate! Toushou Daimos", którą nucili wszyscy, a w Japonii stała się swego czasu nawet hitem.

Scenariusz bajki był zawsze podobny. Na ziemię nadają kosmici, z bazy Daimowik wyrusza Kazuya z przyjaciółmi Kyoshiro Yuzuki i Nana Izumi, którzy pilotują myśliwiec, następnie bohater podłącza się do Daimosa, który zanim przemieni się w robota jest ciężarówką. Przeważnie w początkowym fragmencie walki, Kazuya ma problemy, jednak ostatecznie przy użyciu "podwójnego wichru" i "miażdżącej pięści" pokonuje wroga.

Pomimo, że w pierwszej połowie lat 90. bajka leciała bardzo wcześnie, bo o 6 rano to nie sprawiało problemu, aby wstać. Z ciekawostek warto wspomnieć o robocie, którego w czołówce niszczy Daimos. Maszyna ta nie wystąpiła w żadnym odcinku. Dodatkowo wszystkie roboty zniszczone przez Daimosa podczas wybuchu tworzyły grzyb atomowy, który prawdopodobnie był hołdem twórców dla ofiar z Hiroszimy i Nagasaki.

Komentarze